Jan M. nr 1 na naszej liście brodaczy i wąsaczy warszawskich.
Brodę zapuścił, bo chciał wyglądać dojrzalej, a poza tym większośc osób w rodzinie nosi brodę, mama też :) (żartował).
O brodę nie dba przesadnie ale codziennie przystrzyga wystające włoski, lubi jak jego dziewczyna wącha ją i "mizia", a ona woli jak jej facet jest zarośnięty, bo własnie wtedy nie drapie. Uważa, że bardziej drapią faceci golący się na codzień, którym po kilkanastu godzinach odrasta zarost.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz